Respuesta :
Tristan i Izolda Richarda Wagnera często słyną z dużego wpływu, jaki czerpie z
filozofia Arthura Schopenhauera. Obie metafizyki przedstawione w przedstawieniach Wagnera
światy nocy i dnia oraz „decentryfikacja” jaźni mają oczywiste korzenie
Myśl i pismo Schopenhauera (Tanner, 100-107). Jednak inny wpływowy i
kluczowe myśli niemieckiego filozofa wydają się uderzająco obecne w Tristanie, Georg Wilhelm
Friedrich Hegel. Nic dziwnego, że jakakolwiek praca Wagnera oparta na
myśl filozoficzna będzie zawierać idee i konflikty, które można analizować na podstawie heglizmu
punkt widzenia. Po pierwsze, ponieważ tyle filozofii podążającej za Heglem jest albo afirmacją, albo
odrzucenie jego dzieła, Wagner nasycając operę filozoficznymi podtekstami mógł z łatwością
natknąć się na celowe lub niezamierzone czytanie, które prowokuje Hegla. W końcu niektórzy nawet
twierdzą, „historia filozofii, odkąd Hegel składa się z następujących po sobie różnych reakcji
jego praca (Magee, 163). ” Co więcej, Tristan to opera, która koncentruje się na centralnym konflikcie
między dwiema przeciwnymi, metafizycznymi siłami. Istotą filozofii dialektyki Hegla jest
tak, że najlepiej nadaje się do zastosowania jako środka opisywania konfliktów, napięć i
sprzeciwy (Forster, 131). Łatwo byłoby jednak argumentować, że istnieją siły dialektyczne
obecna w operze Tristan und Isolde zamiast tego wskazałbym, że także operę Wagnera
jest zgodny z zupełnie innym aspektem filozofii Hegla, estetyką. Pomimo twierdzenia niektórych
- zwłaszcza Michael Tanner - że Tristan nie jest tragedią, jeśli weźmie się analizę Hegla i
definicja uwzględniająca operę okazuje się zgodna z rozumieniem współczesnego przez Hegla,
tragedia romantyczna (Tanner, 140-141).
Podczas gdy wiele poprzednich definicji tragedii koncentrowało się na reakcji emocjonalnej, która
Tragedia wywołana na widowni, Hegel koncentruje swoją analizę na strukturze, logice i konflikcie
kawałek, aby ustalić, czy kawałek jest tragedią. Definicja tragedii według Hegla opiera się na sobie
wokół fatalnego konfliktu między dwoma istniejącymi prawami, wartościami lub ideałami działającymi na protagonistę
lub tragiczny bohater. Hegel rozróżnia między siłami działającymi na Tragicznego Bohatera
klasyczna i nowoczesna lub „romantyczna” - tragedia (Wicks, 353). W swojej definicji klasycznej tragedii
Hegel podkreśla, że występujące siły są wartościami życiowymi, a zatem obowiązującymi zobowiązaniami społecznymi
wszystkie praktyczne cele niezniszczalne. Tak więc tragedia konfliktu wynika nie tylko ze śmierci
konsekwencja konfrontacji, ale także dodatkowy smutek z powodu niemożności pogodzenia wartości równej konieczności i wrogości (Wicks, 354). Jednak dla nowoczesnej tragedii Hegel
zamiast tego twierdzi, że siły pochodzą z głównego bohatera, to znaczy, że bohater tragiczny
emocje subiektywne i osobiste mogą być w konflikcie (Wicks, 354). Należy zauważyć, że podczas
Hegel nie wypowiedział się zbyt szeroko na temat ich wzajemnej wyłączności, jest to w istocie możliwe
dla klasycznego tragicznego bohatera, aby doświadczył osobistej udręki i konfliktu, i odwrotnie
nowoczesny bohater tragiczny, który nie zgadza się z obowiązkami społecznymi. Różnica polega jednak na
główny konflikt logiki tragedii i przyczyna upadku bohatera. Na podstawie tej definicji
o tragedii i rozróżnieniu między nowoczesnym a klasycznym, argumentowałbym, że Richarda Wagnera
Tristan und Isolde należy do dziedziny współczesnej tragedii.
Aby argumentować, że Tristan jest szczególnym rodzajem tragedii, najpierw trzeba to ustalić
operę rzeczywiście można w ogóle nazwać tragedią. Michael Tanner w swojej książce Wagner¸ przedstawia
argument, że Tristan und Isolde nie może być postrzegany jako taki. Podczas gdy Tanner przyznaje, że
opera jest rzeczywiście „przepełniona tragicznymi uczuciami”, twierdzi, że nie można jej sklasyfikować
opera jako tragedia. Twierdzi on, że skoro Tristan, jego zdaniem, jest dramatem religijnym, tak właśnie jest
niemożliwe, aby była to tragedia (Tanner, 141).
Wydaje się jednak, że ten argument nie odpowiada kilku punktom. Tanner nie opisuje
jak tragedia i praca religijna wykluczają się wzajemnie. Podaje przykład św. Bacha
Matthew Passion, stwierdzając, że chociaż i on jest „przepełniony tragicznymi uczuciami”, kończy się na notatce
odkupienie i nadzieja, które wykluczają go z tragicznego statusu. Jednak sugeruje, że każda praca
która kończy się nutą odkupienia lub nadziei, że nie jest już tragedią, wydaje się bardzo
niebezpieczne oświadczenie. Weźmy na przykład doskonałą tragedię, Edypa Rexa. Edyp, póki
zakończenie gry w agonii emocjonalnej i zniekształceniu fizycznym jest w pewnym sensie odkupione przez niego
z własnej woli wygnanie, które uwalnia miasto Teb od zarazy. Z pewnością Edyp jest nie mniej niż
tragedia, ponieważ tytułowy bohater może w jakiś sposób nadrobić swoją wadę.
Tanner nie podaje też żadnych innych przykładów ani powodów, dla których żadna praca religijna nie może być
uważane za tragedię.
Nie mogę kontynuować